Pisałem
FlorydaOpublikowany przez Otto ¶ro, grudzieñ 07, 2016 20:50:01Wcześniej o tym jak nasze życie może się nagle odmienić , bo np. się spóźnimy , coś nas zatrzyma , jak każde spotkanie i rozstanie może być już ostatnim. I właśnie miałem taką przygodę która się mogła rożnie skończyć a tego tekstu bym nie napisał. Ale po kolei , jadąc do Miami

odwiedziłem Fort Lauderdale





a że hotel był przy głównej ulicy no to sobie poszedłem na spacerek ,

no i chwilę po zrobieniu tego zdjęcia

zaatakował mnie jakiś narkoman , podjechał na rowerze i się rzucił na mnie , facet miał ze dwa metry wzrostu , wrzeszczał Respect !!! , przywalił mi z pięści w głowę , byłem w takim szoku że nawet nie zdążyłem zareagować , no k….. szok. Tak samo szybko jak się pojawił tak i wskoczył na rower i zwiał. No cóż ja mogę Wam powiedzieć , niestety będziecie się jeszcze musieli ponękać tymi moimi wpisami , dopiero w hotelu do mnie doszło ze świr mógł mieć gnata albo kosę i trochę delirkę miałem.
See you later albo raczej na miejscu by było hasta la vista , bo tu szybciej się można dogadać po hiszpańsku.
a tu parę zdjęć
https://zdjecia.podrozemaleiduze.eu/#collection/44
Opublikowany przez O. ¶ro, grudzieñ 07, 2016 22:09:29
taaaa, czekałem kto pierwszy to skomentuje :))))
Opublikowany przez marek ¶ro, grudzieñ 07, 2016 22:05:39
a jak było w Lulu Masagge :) pewnie zakwasy zeszły ;)